sobota, 20 lutego 2010

Blue...blue...only blue


To było do przewidzenia- niebieski stanie się moja obsesją niedługo. Jeszcze nigdy nie widziałam tylu odcieni,  błękitu-niesamowite. Ciekawe jakie tego będą efekty;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz