Nigdy nie sądziłam, że kiedyś powiem - "uwielbiam, gdy jest minus 20 stopni". Po kilku tak mroźnych dniach właśnie tak myślę;) W tym tygodniu świeciło cudowne słońce, a wszystko wyglądalo jak w bajce- osnieżone drzewa, parująca rzeka, niebo- i ten blękit!!! Rano niebo nabiera różowego koloru, w południe jest biało, gdy się ściemnia- króluje ostry blękit, o zachodzie czerwono, pózniej zaś niebo nabiera trochę zielonkawego koloru, by przejść w głęboki granat. CUDNIE;)
I have never thought that one day I say - "I love when it is minus 20 degrees". After a few days here - I think: I love it!;) This week was shinning the wonderful Sun and everything look like in dream. Trees are covered by snow, steaming river and the blue sky. Morning sky have a pink color, it is white at noon, when getting dark-it is blue, red at sunset, and later- the sky becomes a little greenish color to go into a deep garnet. Wonderful;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz