Teraz tylko jak dostać się na dworzec centralny? Prościej niż sądziłam- autobus już czekał razem z pomocna dłonią fińskiego kierowcy. Dworzec- modernistyczny, przytłaczający, ogromny, ale najładniejszy jaki kiedykolwiek widziałam, zapełniony pasażerami, chyba z całego świata. Wokół budynku szklana obudowa sklepów, tworzy jakby scenę wokół stacji. Wszyscy pospiesznie wchodzą i wychodzą, przekraczają cztery drzwi, jak cztery strony świata. Ruch, chłód, zmiana, szkło,mróz, światła- i tak na zmianę- to właśnie Helsinki.
Pociąg do Imatry zaraz podjedzie....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz